wtorek, 8 stycznia 2008

walki ciąg dalszy...

Dziś znów powalczyłysmy troszkę ;) Tym razem we dwie, bo karuzelka nie została nawet do konkursu dopuszczona. Muszę przyznać mamka ostatnimi czasy, coś się wyjątkowo dobrze trzyma. Dziś znów wygrała. Nawet 2 razy, póki co oczywiście, bo dzień się jeszcze nie skończył...

Brak komentarzy: