Jedno bez drugiego świata nie widzi. Matylda, jak tylko spędzi chwilę bez Leona, od razu o niego pyta. Kiedy przychodzę po nią do przedszkolka, pierwsze zdanie z jej ust:
- A gdzie Leon?
Kiedy wchodzi do domu to pierwsze o co pyta:
-A gdzie Leon? A co robi Leon?
Działa to też w drugą stronę. Kiedy mały budzi się rano to pierwsze co obraca się na lewy bok żeby sprawdzić czy jego siostra jeszcze śpi. Kiedy zostawiliśmy oboje dzieciaków u dziadków na kilka godzin, to tylko Matylda mogła młodego uspokoić.
To chyba dobry znak na przyszłość?!
A to maluszki:
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz