Rozkład moich zajęć, z którym mamka jest nierozerwalnie połączona..
0.15- 0.30 cycam sobie
0.30- 3.20 smacznie śpię
3.20- 3.35 znów cycam
3.35- 4.40 znów śpię smacznie
4.40- 5.05 cycam po raz 3 tej nocy
5.05- 8.30 drzemię
8.30- 8.50 cycam pierwsze śniadanko
uff na szczęście za nami bezkolkowa noc, czyli rodzice powiedzieliby- PRZESPANA
10.20- 11.00 cycam sobie drugie śniadanko
11.45- 12.05 cycam trzecie śniadanko
12.45- 12.55 znów cycam, bo dostałam czkawkę
15.00- 15.25 cycam obiadek
16.43- 17.20 cycam, bo sie obiadkiem nie najadłam
19.20- 19.35 znów cycam
22.00 - najlepsza pora dnia (póki co nie dla mnie jeszcze)- kąpiel :)
22.25- 22.50 cycam
to się nazywa cycanie na żądanie :) natomiast kiedy nie cycam.. nie oznacza to wcale , że śpię... o nie!! rodzice zmieniają mi pampuchy, albo wkurzaja się, że znów mam czkawkę i znów cyca podać trzeba będzie :), albo właśnie nie chce mi się spać i szaleję sobie :)
tak więc mamka za dużo czasu dla siebie nie ma.. choć tataszka stara się jak może i pomaga to jednak cycać u jego boku nie mogę..
Pozdrawiam Mati :)
1 komentarz:
No tak... Tobie zazdrościć, ale mamce... czego sie nie robi dla zdrowia swojej pociechy ;)
Prześlij komentarz