piątek, 27 lutego 2009
Kolejny weekend przed nami..
Dziś wyszło słońce. Nareszcie! Ale do tego wieje okropny wiatr.
Nam jednak pogoda nie straszna. Dziś zaczyna się weekend, a my wybywamy. Przystankiem jednym z wielu w naszej weekendowej podróży będzie Ikea w Gdańsku, gdzie zamierzamy kupić mi nowe łóżko!!
No i oczywiście odwiedzimy Zuzię i Kubę. Nie może być przecież inaczej ;)
Buziaki :*
środa, 25 lutego 2009
Witaj...
Na początku była Dominika, ale tacie się nie podobało...
Potem długo długo była Weronika, ale pewnego dnia dziadek stwierdził, że to nie za ładnie...
Przez chwilę była Wiktoria, ale to tak chyba z braku laku...
I wtedy urodziła się... ONA...
Mama moja zadzwoniła do JEJ mamy dnia następnego i usłyszała: jest piękna, ale ciągle jeszcze nie wiemy jak dać na imię :)
W końcu wybrali.. na imię ma Hania!
Witaj Haniu :* I dawaj popalić matce swojej póki możesz.., im będziesz starsza, tym będzie trudniej, a póki co wszystko Ci wolno ;*
czwartek, 19 lutego 2009
środa, 18 lutego 2009
poniedziałek, 16 lutego 2009
Byliśmy w ten weekend..
A jak już było po wszystkim i wszyscy wybrali się na kolację to mały Michaś chyba stwierdził, że ma w dupie tę sytuację i całą imprezę spał. Nie przeszkadzała mu głośna muzyka, tańce ani śpiewy..
Więcej zdjęć będzie kiedyś jak matce mojej przejdzie złość na babkę Michasia, bo po co dawać babie satysfakcję i zdjęcia szybciutko?
A póki co tylko my z mamką ;)

czwartek, 12 lutego 2009
Poczytaj mi mamo...
I tak potrafimy nawet 2 godziny...
Przez snem też minimum z 30 minut czytania.
I rano! Obowiązkowo rano! O 6 się budzę, albo jak zapomnę to o 7 i obowiązkowo choć jedną bajkę!!
I tak wczoraj czytaliśmy i czytaliśmy... Tzn ja czytałałam lali i misiowi... I się zaczytałam...

środa, 11 lutego 2009
Niedzwiedź w dużym niebieskim domu.
Okazało się jednocześnie, że miała cały wielki gar wielkich gołąbków, które ze smakiem, z cieknącą ślinką podjadałam ;)
I jak widać- kiedy leci w telewirzorze Niedźwiedź w dużym niebieskim domu - świat się dla mnie nie liczy...

Buziaki ;*
wtorek, 10 lutego 2009
niedziela, 8 lutego 2009
Zima nad morzem...
W niedzielę był za to tak kostuchowy wiatr, że tylko doszliśmy do plażki i zaraz wrócilismy z powrotem ;)












Na szczęście w hotelu mieliśmy basen :0) Pierwszego dnia szalałam na maxa, były krzyki, skoki do wody i ogólne szaleństwo :) Bo była w miarę ciepła woda i pełno dzieciaków :) W sobotę za to woda była juz taka zimna, ze spędziliśmy w niej moze z 5 min.

Poszłyśmy sobie do dzakuzi, ale tam znów była taka gorąca, że mogłam tylko nóżki zamoczyć.



I musze przyznać, ze znacznie bardziej podoba mi się plażka latem! Kiedy jest ciepło, świeci słonko i można się wygrzewać!
Buziolki ;*
edit: 5 groszy dziadka Adama ;)
„Zimowa eskapada nad morze”
Plaża była śliska
Piasek oblodzony
A tu moja stópka mała
Gdyby nie rodzice
To bym chyba co chwilę orła wywijała
Zimno nad tym morzem
Gdzież te letnie gorące piaski
Parzące w stópki i dupki małe bobaski
Wiatr niczym kostucha
Przez cały czas dmuchał
Jakby tego było mało
To w policzki
Też szczypało
Choć chodziłam za rękę z mamką oraz tatem
To jednak stanowczo
Wolę plażę latem
Patrzę, a w tym morzu słupki
Na nich ptaki
Co im też pomarzły dupki
Dobrze że choć basen w cenie
Poszalałam sobie trochę
Tyle, że za kasę, nie za darmochę
A w basenie wanna kryta
Jakby tego było mało
To wciąż w niej coś bulgotało
Bulgocząca woda w koło
Nie zamaczałam długo rączek
Bo tam z kolei był prawie wrzątek
Woda w basenie świetna
No i nie zmrożona
Ale najcieplej mi było
W mamki i tatika ramionach
piątek, 6 lutego 2009
Odwiedziła mnie wczoraj Patrycja ;)


Az tu nagle dzwonek do drzwi i... przychodzi Patrycja! Na godzinę!


Poszalałysmy troszkę i Patrycja narysowała naszą małą paczkę:

Proszę Pani ja tu namalowałam naszą paczkę.. To jest Matylda, bo ona się lubi bawić gwiazdkami, ja bo lubię serduszka, Klaudia bo ona lubi takie klocki i Mati (brat Klaudii Mateusz), bo on lubi samochody... Tylko mi tutaj u Matiego nogi troszke nie wyszły...

Miłego weekendu!
My dziś spadamy nad morze! Będzie sie działo oj będzie!!
Buziaki ;*
środa, 4 lutego 2009
...what life is all about...
i znów ja hahaha dawno nie widzieliście mojej pięknej facjatki ;)
oto ona :*
credits:
napis- elegant wordart by bethany
tło i wszystkie inne dodatki JAELOP DESIGNS
buziaki wszystkim podglądaczom :*
wtorek, 3 lutego 2009
Co powiesz?
bam-ba - bambo (murzynek)
au- pies
mu, ma, mo - krowa
stań - wstań
daj - daj
cem- chcę
pu- teletubisie
da-da- na dwór
nia- niania
To chyba tyle z nowości. Jak mi się przypomni co jeszcze to napiszę.
poniedziałek, 2 lutego 2009
Matka mnie zescrapowała.
credits: tło, napis, wszytskie elementy- http://elina-designs.blogspot.com/- zestaw wonderful
Tylko jak tak patrzę na siebie to chyba by sie do fryzjera wybrać trzeba było ;)
niedziela, 1 lutego 2009
A.a.
No i wszystko jasne
Moi mili, drodzy
Wiem już gdzie król na piechotę chodził
Chodził hen na stronę
Od ludzi hen z dala
Po to by po ludzku wywalić kupala
Dziś czasy są inne
Nie ma już tej męki
Wystarczy krok zrobić
I hop do łazienki
Łazienka i WC jak widać moi przyjaciele mali
To kraina jest kupali
A tam muszla już od bieli lśniąca
Czeka na kupale
Od starców do brzdąca