sobota, 10 kwietnia 2010

[*]



9 rano. Matka z Matyldą poszła otworzyć sklep. Włączyła radio... chwile potem neta... zamarła...

Po chwili słyszy jak Matylda powtarza:

- Mama co tak mówisz o kurdwa... Mama co tak mówisz o kurdwa?

[*]

Brak komentarzy: