sobota, 25 grudnia 2010

Ospa.

Dopadła nas ospa. Wpadła do nas na wioskę na chwilkę i całe przedszkole się rozłożyło...

Leon,o dziwo, nie złapał, albo, bo istnieje też taka opcja, że przeszedł bezobjawowo...





Brak komentarzy: