Zresztą rano niania zabrała mnie na spacer na nóżkach. Miałyśmy wyjść na chwilkę , ale troszkę nam się przedłużyło. W pewnym momencie niania wzięła mnie na ręce, a ja korzystając z okazji od razu przysnęłam sobie... a co ;) i przez pół miasta niosła mnie :) a potem jeszcze w domku przed godzinę spałam hahaha
I jeszcze prędka „DEPESZA OD DZIADKA”
Mam świeżą wiadomość
Od samego rana
Przyszła do nas odwilż
Stopiło bałwana
Mam świeżą wiadomość
Od samego rana
Przyszła do nas odwilż
Stopiło bałwana
:*
2 komentarze:
a Ty jesteś taaaka ciężka
pozdrowienia dla niani
hehe.chcialam nawiazac do do niani w komentarzu,ale juz babcia mnie wyprzedzila.dolaczam sie do pozdrowien ! no i czekam na nastepnego balwana!
Prześlij komentarz