Byłam ostatnio z nianią na spacerze. Juz wracaliśmy i pod blokiem byliśmy. I naglę zachciało mi się siu-siu. A że chodzę już w dzień bez pampersa wołam więc do nianiusi- SIU-SIU!
Nianiusia pędem mnie na trawniczek, wysadza. A ja.. ku-pa sobie robię.... Zdziwiła się nianiusia, ale i ja się zdziwiłam..
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz