Jest cisza i spokój.
Jest elegancja.
Jest piaskownica, a w niej mnóstwo zabawek dla dzieci.
Gospodarze mówią, że mają dostęp do jeziora. My na to mówimy prywatna plaża.
Jest piaszczysta plaża z piaseczkiem drobniutkim jak nad naszym Bałtykiem.
Jest mały pomost.
Jest zawsze króciutko przystrzyżona trawa.
Jest bezpiecznie.
Jest pięknie!
Jest sielsko!
Jest tak fajnie, że szkoda wyjeżdzać!
I tęskni się tęskni..
Zacisze zaprasza do siebie przez cały rok. W lecie na plażę, i wylegiwanie się na słońcu. W okresie zimowym na... narty! Oj tak! Narty! Z okien Zacisza widać stok {Wieżycę} po drugiej stronie jeziora!
Serdecznie polecamy- klik ! I zapraszamy do OSTRZYC!
PS. Zapomniałabym. Wiecie co znajduje się całkiem nie daleko? Ot krzywy dom! Nie słyszeliście o nim? O proszę..- klik
My tam spędziliśmy ostatni weekend. Oh bosko było bosko!!


Bu-Bu na desce.


Prawdziwi twardziele nie pływają w kółkach. Prawdziwi twardziele bawią się koparkami!



Prawdziwi twardziele jak zaliczają glebę to tylko na matrixa! Tak,zeby sobie kolanek nie zadrapać!

Biedroneczko leć do nieba! Przynieś mi kawałek chleba!

Leci!!!!!!!!!!!!!!!


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz