Wczoraj był wtorek, więc byliśmy na basenie :) Było o wiele lepiej niż za pierwszym razem. Po piewsze dlatego, że godzinę drogi przespałam. I jak tylko pojawiliśmy się tam, weszliśmy do wody, więc panujący upał nie za bardzo mi przeszkodził ;). Wody już się tak nie bałam, choć chyba była zimniejsza niż ostatnio i po 20 min juz dostałam trzęsawki. Ale za to doszedł nowy kolega, więc jest nas teraz troje, dwóch chłopów i ja- najmniejsza i najmłodsza.
Kilka fotencji, bo wiem, że co_po_niektórzy czekają na nie z niecierpliwością :)
1 komentarz:
byłam tam i widziałam jaka jesteś odważna i ta zimna woda wcale Tobie nie przeszkadzała
Prześlij komentarz