Ostatnio pisałyśmy o Panu Przypadku , ale teraz już wszystko się wyjaśniło!! To, że obracam się na boczki to już od dawna wiecie. Teraz sprawa wygląda następująco. Jak się chcę odwrócić na lewy boczek, leżąc na pleckach oczywiście, to biorę potężny zamach prawą ręką i chyc... Tylko tyle siłki mam, że zamiast na boczek przewracam się na brzuchol i potem nie potrafię już wrócić na plecki, co gorsza całym swoim 6-kilowym ciężarem przygniatam tę lewą rączkę! Za chiny nie potrafię jej wyjąć! Wtedy z pomocą tatik, albo mamka muszą przyjść...
Co do umiejętności to w mojej książeczce zdrowia są takie strony: Oczekiwane osiągnięcia dziecka w kolejnych miesiącach życia i Stwierdzone osiągnięcia w kolejnych miesiącach życia. Rodzice zaczęli ostatnio nawet to uzupełniać, ale doszli już do 5 miesiąca i odhaczyli już wszystko... No i stwierdzili, że to chyba bez sensu jest, bo nic się nie zgadza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz