Znów dopadło mnie choróbsko. Nie wiem, który to już raz. Ostatnio miałam tylko wysoką temperaturę (38,5), ale to przez zęby. Teraz rozłożyłam się na całego. I znów dostaje te cholerne leki. Ale w sumie leki to pikuś. Mam tez zapalenie spojówek i dostaję kropelki do oczu. Tych to dopiero nienawidzę!! Teraz to dopiero zero przyjemności z życia mam!!! A niech to licho!!
I jeszcze słońca na dworze nie ma... Dziś mam dzień na NIE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz