A kto by pomyślał..
Skoro już ciotka Ewelka przyjechała do domu, to wczoraj, tzn w piątek postanowiłyśmy się wybrać do Mielna. Troszkę pospacerować i troszkę na gofry :)
Jakież było nasze zdziwienie, kiedy na plaży naszym oczom ukazał się tłum ludzi i ... biała flaga... A wiecie która była godzina?! 10:30 rano!!
Oczywiście domyślacie się co zrobiłam ;) od razu popędziłam do wody! A ta miała szokującą temperaturę 18 stopni!
Szkoda tylko, że nie mogłyśmy spędzić tam całego dnia...
Buźka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz