Ale jaja mam już 11 miesięcy! Ale ten czas zleciał hahaha. Żartuję. Wcale nie zleciał. To normalnie cała wieczność była! I jest oczywiście. Kurczaki trzeba by chyba jakieś podsumowanie zrobić...
No cóż... od mojego wielkiego upadku nie chodzę bez trzymanki. Wole się zabezpieczać. Szpan był ze spuchnięta warą, ale bez przesady. Raz wystarczy.
Z mowy to:
- MAMA
- TATA
- BABA
- BU
- BE
- BRUUUUUUM
- BEJBI- coś na kształt bejbi.
- PA
Uwielbiam:
rybę niezmienniemoją nianię uwielbiam. o tak. fajna jest. śmieszna. bawi się ze mną i takie ciepło z niej bije ;)zabawę komórką, klawiaturą od kompa i myszką :)w ogóle uwielbiam wszystkie przyciski, czy to na zabawkach, czy to włącznik światła, czy to przyciski na naszej kuchence, czy na komórce.. a już jak mam do dyspozycji klawiaturę to w ogóle szaleństwo na maxa bo nie wiem co wciskać!!!Nie lubię:
ogólnie butelki i smoczka. nawet soczku z butelki ze smoczkiem nie wypiję. tylko niekapek i szklanka, a najlepiej to szklanka! Jestem na etapie:
skakania. zdecydowanie skakania. robię kangurka na łóżku, na podłodze, skaczę po mamie... tacie.. kółko graniaste na skacząco robię..samodzielnego schodzenia z łózka. tyłem ;) świetnie sobie radzę :)pokazywania jak bardzo kocham.. mamę... tatę... babcię...zasypiam sama, bez cycka, bez płaczu, bez marudzenia.. ale tylko pod takim warunkiem, że mamki NIE MA w domu.karmienia kaczek- sama potrafię rzucać im jedzenie.w ogóle wszystko chcę wszystkiego dotknąć, spróbować, usłyszeć..wyciągam z szafek wszystko co mnie interesuje, a jak mnie nie interesuje to i tak wyciągam i rzucam na podłogęnotorycznie wszystko wkładam do buzi. nie mogą mnie rodzice tego odzwyczaić.oglądania książeczek i sprawia mi to wieeelką radość!do mojego garnuszka na klocuszek potrafię dopasować i włożyć jeden kształt- kółko :)robienia dokładnie tego czego mi nie wolno, czyli otwierania szafek, zabawy klawiaturą i zwalania wszystkiego ze stołu.to chyba tyle.
buziolki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz