Pamiętacie moją lalę?? Ci którzy nie, tutaj małe przypomnienie. I pomyśleć, że kiedyś byłam taka malutka jak ona... W każdym razie ostatnio się zaprzyjaźniłyśmy troszkę. Troszkę to nawet mało powiedziane. Bardzo! Już nawet śpimy ze sobą!!
No nie mogę, przecież Hania ma identyczną lalę :) Dostała ją pod choinkę. Przeraźliwe dźwięki zostały natychmiast zneutralizowane przez wyjęcie bateryjek ;)
2 komentarze:
No nie mogę, przecież Hania ma identyczną lalę :) Dostała ją pod choinkę. Przeraźliwe dźwięki zostały natychmiast zneutralizowane przez wyjęcie bateryjek ;)
oj tak te trudne do zdefiniowania dzwięki, które niby były czymś w stylu mama.. papa.. u nas w domu tez nie brzmią.. baterie poszły do karuzelki ;)
Prześlij komentarz