poniedziałek, 9 czerwca 2008

Raczkuję.. wędruję...

Jeden weekend a tyle się wydarzyło...

Od wczoraj już nie czołgam się tylko profesjonalnie raczkuję sobie.. po całym domu...

Pokazywałam już..?! oj chyba nie..
















Ogólnie rzecz biorąc na miejscu nie usiedzę. Mamka chciała mi kojec sprawić, ale mam nadzieję, ze jednak zmieni zdanie, bo ja wędrowniczkiem jestem. Zapłaczę się jak mnie zamkną w kojcu!!

Brak komentarzy: