wtorek, 28 października 2008

Am...am...am...

Cierpię ostatnio na strasznego głoda. Ale już maksymalnego. Ciągle tylko AM... i AM... no zjadłabym chyba konia z kopytami gdybym mogła.. Dziś np obudziłam się o 6.30 rano i pierwsze co to AM... banana dostałam ;)

Może to tak po tej chorobie? Odpuściła sobie i nadrabiam zaległości??

Kto wie..

PS. Babcia mnie wczoraj wazyła i mam 10.300 kg. Przybrałam 300 g w 10 dni. Przyrost prawie jak u ... {przemilczę}.

Na długość mam 89 cm.. a wzrostu 78..

No i numer buta 24 jak pisałam wcześniej

1 komentarz:

ciotka Ewelcia pisze...

am am am.i oby w gore kochana wysoko nam sie roslo!