poniedziałek, 6 października 2008

Obecna!

Tak tak jestem obecna! Tylko czasowo niedostępna. Powoli wychodzę z choróbska, które mnie dopadło w zeszłym tygodniu... Nic takiego w sumie tylko zapalenie krtani, zapalenie dziąseł, kaszel, pleśniawki, 3 czwórki wychodzące jednocześnie... Wszystko podgrzane do temperatury 39,1..

Dostałam tyle leków, że moja wątroba skakała z radości!! I jeszcze do końca nie wyzdrowiałam..

Nie przepadam za choróbskami.

Nie przepadam za lekami.

Za to kocham morze!!

Ot tak, bo mi się za plażką tęskni!!

Buziaków nie przesyłam coby was wirtualnie nie pozarażać. Ale ściskam.

4 komentarze:

babcia Iwonka pisze...

ja też zajadam dużo okropnych leków ,aby móc przybyć na Twoje urodzinki ,już nie mogę się doczekać spotkania całuski

Bea pisze...

Zdrówka Matyldziu!!! :)

Bea pisze...

obecna, obecna, ale kiedy to było???
mamka nawet posta nie zafundowała urodzinowego...!!! żeście zabalowały!!!!
Matyldziu tak składam Ci więc tu życzenia - świata pięknego, kolorowego, bezpiecznego i pełnego dobrych niespodzianek!!! :) Uściski i same dobre MOCe, ciotka bea :)
buziole od Tymak :)

Babsko pisze...

Matyldziu samych słonecznych dni!!! Mnóstwa radości z dzieciństwa :* no i posłusznych rodziców :)))

z buziolami od Kubka :*