wtorek, 21 października 2008

Da..da..da..

Przyszła wczoraj do mnie Klaudia. Bawimy się i Klaudia zabrała mi jakąś zabawkę:

Ja: da {czyt. daj}, da.... da..... da...... da.....

Klaudia nie reaguje. To się wkurzyłam i mówię do niej:

DAJ MI !!!! :)

A tak z innej beczki to znów jestem chora. Tym razem coś z oskrzelami. Jakoś ten październik nie jest przychylny.

Buźka!

Brak komentarzy: