niedziela, 25 stycznia 2009

A.a.

Ale jaja !! Robię już a.a. na kibelek! Wczoraj zrobiłam... przedwczoraj zrobiłam... dzisiaj zrobiłam... oby tak dalej!!!

Jak mi się strasznie to podoba!! Taka ważna jestem wtedy!!

Jak mi się udało za pierwszym razem to mamka, tata, babcia i dziadek wszyscy jak jeden zrobili z siebie totalnego wariata odwalając tańce radości!! Oklaski też były, a co. I potem spuszczanie wody!

Matko! Jakbym wiedziała, że z jednego a.a. na kibel wyjdzie taka impreza to już dawno bym zrobiła!

Buźka

1 komentarz:

babcia Iwonka pisze...

a jak można było inaczej uczcić Twój wyczyn tylko tańcami i brawami