czwartek, 19 sierpnia 2010

Chusta.

Sprawiłam sobie, a raczej młodemu, chustę. Wybierałam długo i poszłam w wiązaną elastyczną. Młodemu chyba w niej całkiem wygodnie. Mnie jeszcze wygodniej. Dobrze jest wyjść z dzieckiem na zakupy i nie być ograniczonym wózkiem. Ostatnio poszłam na zakupy do Polo Marketu i... utknęłam w kasie, bo wózek mi się nie zmieścił. Zwała jakaś. Kto wymyślił zeby robić takie wąskie przejścia?

Brak komentarzy: