Zgłosiliśmy Matyldę do konkursu Małej Miss. W życiu bym na taki pomysł nie wpadła, gdyby nie teściówka, która dość długo wierciła nam dziurę w brzuchu. Już w zeszłym roku namawiała, żeby ją zgłosić, ale wtedy przeszło bokiem. W tym roku zgłosiliśmy ją dla spokoju. Zdjęcie na konkurs wybrał tata. Jak dla mnie to bez szału. Poza tym głosować na dzieci mozna tylko przez wysyłanie smsów za 1,22 z vat. I mam wrażenie, że właśnie odbywa się jakiś wyścig między rodzicami. Nie wierzę w to, że nagle czytelnicy Głosu Pomorza przeglądają na internecie 400 zdjęć dzieciaków i głosują na swoich faworytów. Coś mi się wydaje, ze to raczej rodzice używają służbowych telefonów :) Matylda moja piekna jest. My to wiemy i nie wydam 2 tys zł, zeby moje dziecko pokazało się na jakiejś scenie i dostało maskotkę. Miską to ona jst i bez takich konkursów :)
Dla ciekawskich link, pod którym mozna zobaczyć wszystkie dzieci i zagłosować na swojego faworyta. KLIK Właśnie sprawdziłam ze moje dziecko (nr 266) 60 głosów ma! Wow! Pierwsze miejsce póki co 3900 ;)
ps Juz nie 2 tys a z 5 tys trzeba by wydać, żeby dziecko wygrało :) Głosowanie trwa jeszcze tydzień i pewnie do 7 tys głosów dojdzie ;)
Zdjęcia małej nie umieszczam. Jak kto ma ochotę to znajdzie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz