poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Mała spryciula.

Po akcjach z serii zjem loda i dostanę czekoladkę, Matylda wpadła na lepszy pomysł. Wchodzę do pokoju, a tam jakby piorun strzelił - taki bałagan. Wszystkie ksiązki, a ma ich ze 140 rozwalone na podłodze.

- Co robisz Mati?

- Nabałaganiam, a potem pospsiątam i dostanę czekoladkę...

Brak komentarzy: