wtorek, 13 maja 2008

Koleżanka murzynka...

Dopadły nas ostatnio pod blokiem dwie koleżanki z klatki. Jedna lat 6, druga lat 5. Gadamy gadamy aż w końcu jedna odważyła się zapytać mamki:

koleżanka - A dlaczego Matylda jest taka ciemna, a Pani taki biała?
mamka- ?? bo ona tak po tacie..
k.- a to Matylda ma tatę murzyna??
m.- eeeee -

i zatkało ją mamkę znaczy...tzn nie wiedziała jak to wytłumaczyć dziecku..

Tak więc teraz koleżanki z klatki mają Matyldę- koleżankę murzynkę...



pozdrawiam- Matylda wasza koleżanka murzynka...

2 komentarze:

Bea pisze...

hahahahaha
A nas w szpitalu jeszcze pytali, czy może choć listonosz ma ciemną karnację ;) bo Tymek jakiś taki śniady pi przy nas i przy innych dzieciaczkach ;) (no ale po urodzeniu, to oni podobni byli z Matyldzią, prawda??)

magdalena pisze...

oj prawda prawda ;)