piątek, 8 sierpnia 2008

Pogorzelica cz. 1

aPisałam Wam ostatnio, że byliśmy na wakacjach w Pogorzelicy [koło Niechorza i Rewala] ?!

Wioska totalna. Chyba nawet większa niż nasze Mielno. Ale nie o imprezy nam chodziło, ani nie o wielkomiejskie klimaty. Było słońce, była plażka, spokój i znajomi, których już dawno nie widzieliśmy! I co najważniejsze nocleg też mieliśmy. Na ostatnią chwilę udało nam się złapać, bo już w drodze :) Cały weekend mamka obdzwaniała wszystkie kwatery i nic. I jeszcze w samochodzie dzwoniła i udało się fuksem, ktoś chwile wcześniej odwołał rezerwację :) Dzięki temu spędziliśmy cudne kilka dni nad morzem :)

Serdecznie polecamy Dom Gościnny Mewa . Miło, czysto i kolorowo. I choć znajduje się on całkiem daleko od plaży, to okazało się, ze Mikołaj z rodzicami jest tylko kilka ulic dalej [bliżej morza znaczy się] więc mieliśmy do siebie całkiem niedaleko, a to było najważniejsze ;)

Modelka w pełnej krasie :)





Wiem wiem szyszek jeść nie wypada..



Z mamką bawimy się w berka po plaży



Tatik



Puchnę z dumy :) I wcale nie podtrzymuję się parawanu, żeby stać tylko tak go sobie w rękach mietoszę ;P







Wieeelki jest ten świat!!



HIHIHI jest i Mikołaj.

Podchody robiłam do niego wielkie :)

1. Pozowanie :)



2. Obściskiwanie



3. Wielka ucieczka :)



I nareszcie!

4. Wielki finał!







1 komentarz:

babcia Iwonka pisze...

już zapimniałam co to smutki jak na Ciebie patrzę ,trzymaj tak dalej, baw się ipoznawaj świat