piątek, 1 sierpnia 2008

Wakacyjnie nam się zrobiło,

ostatnimi czasy. Słońce leje się z nieba, tatik ma urlop- więc czego więcej trzeba?? Mamy za sobą kilka wyjazdów, ale póki co zdjęcia z dzisiaj. Ot tak. Od tyłu zaczynam. Woda w jeziorze nie wiem ile miała, ale z 25 na pewno. Po morzu, które miało 14 to nie lada gratka!

ps. teraz już nie tylko mam tatę muzina, ale mamkę muzinkę, no i sama jestem muzina z krwi i kości!

Po raz kolejny odkryłam, że taplanie w wodzie przynosi mi samą frajdę!!












Spotkałam się z Hubertem, którego już daaawno nie widziałam ;)


Na chwilę oczom naszym ukazał się hipopotam!!


I ogólnie było sielsko.. anielsko..




Od jutra zapowiadają u nas deszcze. Uwaga!! Będzie lało!! :)


Buziaki!

1 komentarz:

babcia Iwonka pisze...

fajnie masz i kartę pływacką masz a ja tylko nóżki umiem zamoczyć w jeziorku hihihi