Przyszedł piątek pogoda jeszcze lepsza jak wczoraj więc grzechem byłoby nie pójść na plac zabaw! Tym razem niestety bez Klaudii,bo pojechała gdzieś z rodzicami. Patrycja za to była ;)
W piątek było wyjątkowo ciepło, nawet powiedziałabym upalnie, ale tylko ja byłam w krótkim rękawku. Reszta dzieciaków przywdziane jak na zimę przystalo!
I mamka też była- w obiektywie Patrycji :)
Po powrocie z placu zabaw jeszcze pod klatką do piaskownicy wpadłyśmy, ale w takim okropnym piachu to żadna frajda siedzieć... Mówię wam żadna...
:*
2 komentarze:
kocham was!
:*
Prześlij komentarz