I do nas na Pomorze też. Nie ma co prawda 19 stopni jak w Krakowie, ale i tak jest cieplutko całkiem! I słonko świeci! A na placu zabaw... Mówię Wam! Kolejki jak w mięsnym przed świętami. Masakra. Ani buu-u nie można było robić, ani w piaskownicy się bawić, ani tym bardziej na zjeżdżalni zjeżdżać. I do tego jeszcze banda jakiś 20 dzieciaków z okolicznych bloków, którzy właśnie na zamkniętym ogrodzeniem placu zabaw dla maluszków, postanowili się pobawić w berka! I wszystkie maluszki musiały uważać, żeby nie zostać stratowanym..
Na plac wybrały sie ze mną oczywiście Klaudia i Patrycja :) Przecież nie mogło być inaczej ;)
Na poczatek dwa zdjęcia, później dodamy jeszcze te z placu zabaw ;)
ps. po kliknięciu na zdjęcie otworzy się Wam ono w większym formacie!
Buźka!
4 komentarze:
brawo wiosna
brawo spacerki z koleżankami
a tak przy okazji spytam
a okrycie główki zwiało ?
całuski dla całej trójki
wcale nie zwiało- z domu sie nie zabrało ;)
kija brac i dzieciaki stratowac (o berku mowa)buziaki dla was wszystkich! :*
no ciotka a ja do tratowania to pierwsza! tylko jeszcze nie teraz ;) za malutka jestem ;)
Prześlij komentarz