czwartek, 1 listopada 2007

Odwiedzinki babci Iwonki

Caly zeszły tydzień była u nas babcia Iwonka. Chciała pomagać mamce, ale ta za bardzo nie chciała mnie oddać :) Gotowała za to przepyszne obiadki, sprzątała... Miałyśmy iść na spacer, ale rekonwalescencja mamki po porodzie trwa chyba cała wieczność i nic z tego nie wyszło... poza tym pogoda za bardzo spacerowa też nie była. Postanowiły mnie więc werandować, nie wiem czy na moje szczęście czy nieszczęście balkonu w domku nie mamy, więc pozostało mi spanie przy oknie. No i jak to w życiu bywa spać za bardzo nie mogłam, bo blok na przeciwko był ocieplany i hałas był nie do zniesienia... moje zadowolenie widać...









wszędzie dobrze ale u babci najlepiej...

1 komentarz:

babcia Iwonka pisze...

babcia Cię bardzo kocha księżniczko
jesteś prześliczna babcia Iwonka bardzo teskni za Tobą ale miszkamy daleko od siebie i nie mogę porozmawiać z Tobą codziennie ale przyjadę jak tylko będę mogła
wiem że kochasz swoją mame i pozwalasz się jej wyspac w nocy pamietaj że w Koszalinie masz babcię i dziadka którzy ćię bardzo kochają i czekają na Twój przyjazd