Nie wiem za bardzo o co chodzi, ale wygląda mi na to, że od września zajdą jakieś roszady w naszym domu. Ostatnio zaczęły poszukiwania niani dla mnie i już szybciutko udało nam się nawet jedną znaleźć.
Niania z polecenia, bardzo miła, a co najważniejsze od razu mi przypadła do gustu!
Troszkę się ze mną pobawiła i pośmiała. Już ją lubię! Oby okazała się jeszcze fajniejsza niż przy pierwszym spotkaniu!
Swoją drogą fajniejsza musi być, bo jak mamka ją zasypała tysiącem dziwacznych pytań, a ta jeszcze miała siłę się ze mną bawić to chyba będzie ok..
5 komentarzy:
Hej Matyldziu, zaglądam do Ciebie codziennie, pozdrawiam :)*
troszkę a nawet i bardzo poznać życie bez mamy a co z cycaniem
iguś czy Ty to TY? wiem skomplikowane ;) BUZIOLKI
a babcia to zawsze znajdzie jakieś ale ..
To ja, czyli iga od asi wu aka coffe bean :)
aha to ty :) o inej myślałysmy ale Tobie tez przesyłamy buziolki ;)
Prześlij komentarz