Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.
czwartek, 3 lipca 2008
Rozbójnik-
- tak woła na mnie mama. Rojber- tak dla odmiany tatik. A ja nic nie poradzę na to, że świat taki ciekawy jest, ze wszystko mnie interesuje i , że chcę wejść wszędzie tam, gdzie mnie jeszcze nie było..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz